sobota, 16 sierpnia 2014

Różnica wieku

Kawka do łóżka nie ma problemu z różnicą wieku. Nie ma znaczenia, czy osoba starsza podaje kawkę do łóżka młodszej, czy młodsza starszej. Różnicę mogą stanowić doświadczenie i umiejętności osoby przyrządzającej kawkę...

Bardzo często komentowane są związki kobiet i mężczyzn, gdy między partnerami występuje duża różnica wieku. Tak na prawdę, co oznacza duża? Czy 10 lat jest różnicą do zaakceptowania, a już 20 nie? A co z różnicą powyżej 20, 30 czy 50 lat? 
Kiedyś młode dziewczęta swatało się z dużo starszymi mężczyznami z różnych powodów, przeważnie majątkowych. Dziś same wiążą się z mężczyznami, starszymi nawet o kilkadziesiąt lat, zapewniając, że to z wielkiej miłości. Oczywiście majątek takiego wybranka nie ma znaczenia... Przepraszam, ale nie wierzę w takie zapewnienia. 

Miałam wśród znajomych kobietę, którą ojciec przeznaczył (!) na żonę dla swojego kolegi. Był bezwzględny, nie liczył się z tym, że córka miała kilkanaście lat i gdy tylko osiągnęła wiek,  który według prawa pozwalał na zawarcie związku małżeńskiego, zrealizował swoje plany. Nie jest to historia z zamierzchłych czasów, wydarzenia te miały miejsce w latach sześćdziesiątych dwudziestego wieku. Kobieta w tym związku była bardzo nieszczęśliwa. Urodziła dwójkę dzieci i została z nimi sama, bo mąż w niedługim czasie zmarł. Tak kończyła się większość związków, w których mężczyzna był dużo starszy, zwłaszcza o jedno pokolenie. 

Sąsiadka mojej Mamy, mając 50 lat, prawie 30 lat temu związała się z dużo młodszym mężczyzną. Różnica wieku między nimi to 24 lata. Wspomniałam o tej parze w poście „Co ludzie powiedzą?”. Zaobserwowałam, że większość związków, w których mężczyzna jest młodszy od kobiety trwa dłużej niż związki,  w którym mężczyzna jest dużo starszy. Wnioski nasuwają się same. 

Starszy mężczyzna nie jest w stanie zadowolić seksualnie młodej kobiety. Młode kobiety wymagają od mężczyzn utrzymania, prezentów, są większymi materialistkami, za to poza młodym wyglądem nie mają mężczyźnie wiele do zaoferowania w sypialni... 
Kobiety dojrzałe, zwłaszcza otwarte, są dla młodych mężczyzn bardziej atrakcyjne. Przeważnie sytuację życiową mają ustabilizowaną, często mają dzieci, które są już dorosłe, w związku z tym nie absorbują ich już tak, jak młode kobiety, poza tym są zwykle na tyle samodzielne, że nie potrzebują,  by ktoś je utrzymywał. Same decydują o wyborze partnera do sypialni.

Niektórzy mężczyźni są wygodni. Mając partnerkę, która nie może być w ciąży, ponieważ zakończył się jej okres płodności w życiu, a cały czas ma potrzeby seksualne, są w bardzo komfortowej sytuacji - nieograniczony seks, w dodatku z doświadczoną kobietą, która potrafi więcej niż dwudziestolatka. 

Starszy mężczyzna dla młodej kobiety często jest nauczycielem, a jeśli trafi na kobietę, która chce zdobyć doświadczenie, będzie to korzyść dla obu stron. Słyszałam od kilku znajomych, że raczej ograniczają się do przyjmowania niż dają coś z siebie. 

Znam wielu mężczyzn, w różnym wieku, z niektórymi świetnie się dogaduję pomimo różnicy wieku, z innymi mniej. Moje doświadczenie pokazuje, że jest to sprawa mentalności. Niektóre starsze osoby do sędziwego wieku zachowują młodzieńczy sposób bycia przyciągając do siebie młodych, a niektóre będąc nastolatkami myślą i zachowują się jak staruszkowie.

Jak już wspomniałam we wcześniejszych postach, każdy związek istnieje w celu zapewnienia korzyści obu stronom, jeśli samym zainteresowanym różnica wieku nie przeszkadza, to nie powinna być tematem do dyskusji dla osób postronnych. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz