niedziela, 3 sierpnia 2014

Człowiek uczy się całe życie

Moja pierwsza kawka była zaparzona „po turecku”, taka wówczas była moda, a może dlatego, że takie były możliwości w domu, niewiele osób miało w domu ekspres do kawy. Kawkę zaparzoną w ten sposób piłam przez wiele lat. Chodziłam też na kawkę do kawiarni, gdzie kawka przyrządzana była głównie z ekspresu, może była to zasługa gatunku kawy, może jakości ekspresu, ale jeszcze 30 lat temu nie smakowała mi kawa z ekspresu.  Płynąc po raz pierwszy promem do Szwecji, nie miałam wyboru i kupiłam kawkę z ekspresu. Jakież było moje zdziwienie, gdy spróbowałam jej i bardzo mi posmakowała. Pierwsza rzecz, jaką kupiłam po powrocie, był oczywiście ekspres do kawy. 

Czasem uczymy się na własnych doświadczeniach, ale zaczynamy naukę od wskazówek rodziców, dziadków, czy przekazywanej wiedzy przez nauczycieli w szkołach. Umysł dziecka jest bardzo chłonny i przyswaja różną wiedzę bezkrytycznie, z czasem jednak, dziecko zaczyna myśleć samodzielnie, wyciągać wnioski i nie zawsze zgadza się z tym, co przekazują mu dorośli.
Zaczyna się okres buntu, młody człowiek szuka wiedzy poza domem, czy szkołą, dziś jest to bardzo często internet, gdzie szukając mądrze, można znaleźć informacje z różnych dziedzin życia. To bardzo trudny okres w życiu młodego człowieka, nie mając wówczas kontaktu z najbliższymi - rodzicami, czuje się niepewny i zagubiony. Potrzebuje rozmowy, wymiany poglądów, wymaga wysłuchania, a zapracowani rodzice często nie zdają sobie sprawy jak jest to dla niego ważne. Warto się zatrzymać by nie doprowadzić do dramatu.

Należę do pokolenia, które zaczęło korzystać z komputera w wieku dojrzałym, kiedy komputery zaczęły pojawiać się masowo w miejscach pracy. Musiałam nauczyć się radzenia sobie z różnymi programami. Moja praca wymaga znajomości kilku specjalistycznych programów, które są nieustająco modernizowane, trzeba nadążać ucząc się nowych operacji. Dzięki temu uczę się cały czas.

Chcąc mieć dostęp do informacji z różnych dziedzin, także użytecznych w życiu codziennym, korzystam, poza komputerem, z telefonu komórkowego - smartphone'a, z możliwością połączenia z internetem. Mam zatem zawsze możliwość sprawdzenia np.: rozkładu jazdy komunikacji miejskiej, bez względu na miasto, w którym akurat się znajduję, stanu konta bankowego, nie potrzebuję mapy, bo dzięki systemowi GPS, mogę sprawdzić gdzie się znajduje miejsce, w które chcę się udać. 

Bardzo się cieszę, że nabyłam te umiejętności i wykorzystuję urządzenia ułatwiające pracę i życie. Niestety, wiele osób w moim wieku, mówiąc prosto - odpuściło sobie naukę posługiwania się nowoczesnymi rozwiązaniami technicznymi, z bliżej niezrozumiałych dla mnie powodów. To już nie jest stanie w miejscu,  to cofanie się w rozwoju. Później osoby takie dziwią się, że nie mogą znaleźć pracy...

Mężczyźni częściej garną się do opanowania nowych technologii, kobiety, najczęściej, tłumaczą się bakiem czasu, ale przecież właśnie technika pozwala zaoszczędzić czas! 
Gdy ktoś z moich znajomych dowiaduje się, że piszę bloga, to od razu pada pytanie:"kiedy masz na to czas? ". No właśnie... mam na to czas chociażby w komunikacji miejskiej, gdy jadę do pracy, albo do domu, bo korzystam z urządzenia mobilnego. 
Znam kobiety, które dostały od mężczyzn iPhone'y i poza odbieraniem rozmów, pisaniem SMS-ów i robieniem „słitfoci” z dzióbkiem, nie potrafią korzystać z wielu możliwości tego telefonu. Steve Jobs byłby zachwycony. 

Zdobywanie wiedzy zmienia też z czasem światopogląd. Mając dowody naukowe, potwierdzone badaniami nad pochodzeniem różnych zjawisk, które wcześniej były niezrozumiałe, powstaje przekonanie, że wiara w boga, czy inne istoty, w które ludzie wierzą, jest oszustwem,  z którego propagatorzy tych oszustw czerpią wymierne korzyści. Im więcej ludzi to zrozumie, tym zdrowsza atmosfera będzie na świecie. 
Coraz więcej osób wyciąga takie wnioski i żeby nie wiem jak się starali zarządcy kościoła, to będą oni odchodzić z ich szeregów. Oczywiście musi jeszcze odejść moje pokolenie, może jeszcze następne, aby wiara katolicka stała się mitologią, jak to się stało z bogami greckimi, czy rzymskimi, ale świat zmierza w tym kierunku, i to właśnie jest budujące.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz