poniedziałek, 8 grudnia 2014

Seks w miejscach publicznych

Kawka podana do łóżka smakuje wyjątkowo. W miejscach publicznych, takich jak kawiarnie, smakuje inaczej. Z seksem jest podobnie. Coś w tym jest...

Wiele osób próbowało, wiele chciałoby spróbować. Nie koniecznie na oczach innych, ale w publicznych i dosyć ruchliwych miejscach. Ludzie mają przeróżne fantazje seksualne, uprawianie seksu w miejscach publicznych jest jedną z nich.

Zapewne u zarania dziejów ludzkości, większość takich aktów odbywała się publicznie i nikomu do głowy nie przychodziło, że jest w tym coś niestosownego. Przecież poprzez akt płciowy rozmnaża się większość gatunków na Ziemi.

Z czasem człowiek zaczął odczuwać wstyd i wiele potrzeb fizjologicznych załatwia w odosobnieniu, seks także do nich należy. Słyszałam od znajomych, że na łonie natury przeżywa się go inaczej. Rzecz gustu. Może zależy od łona natury, może od partnera, nie mam w tym doświadczeń, które potwierdziły by zachwyty niektórych. 

Jeśli chodzi o miejsca publiczne, z moich obserwacji wynika, że nie jest ważne grono widzów, raczej chodzi o zdobycze. To tak, jak wycieczki w trudno dostępne rejony, czy na górskie, jeszcze nie zdobyte szczyty.

Znajdując się ponownie w takim miejscu, powracają wspomnienia. Ludzie wymieniają się doświadczeniami i wzajemnie inspirują, powodują zazdrość lub podziw u rozmówcy.

Najczęściej, wśród wymienianych miejsc publicznych, w których ludzie decydują się na uprawianie seksu, wymieniane są: parki, centra handlowe, kina, place miejskie, plaże, a nawet toalety publiczne. 

Kiedyś widziałam kobietę, która weszła pod stolik w restauracji i zaspokajała mężczyznę siedzącego przy tym stoliku, przy talerzu z kolacją. Była to restauracja, w której odbywały się dyskoteki, w centrum miasta.

Nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała. aby przekonać, czy rzeczywiście jest to takie ekscytujące. Owszem, dreszczyk emocji, adrenalina, obawa, że ktoś zobaczy, to wszystko wystąpiło, jednak w  związku z tymi okolicznościami, nie można skupić się na samym akcie, przeżyć takiego orgazmu jak w łóżku. Mnie seks w miejscu publicznym nie dał satysfakcji, jakiej można było się spodziewać po usłyszeniu kilku opowieści znajomych.

Myślę, że aby mieć swoje zdanie, należy spróbować. Nie namawiam nikogo, prawie każdy chciałby przeżyć coś szalonego, seks w miejscu publicznym można zaliczyć do tych szalonych przedsięwzięć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz