Książek na rynku jest bardzo dużo, zalegają w księgarniach, później trafiają do skupów makulatury.
Produkcja papieru, w większości przypadków, niszczy lasy i środowisko naturalne, a publikacja w formie elektronicznej - nie. Pisanie bloga pozwala chronić środowisko, bardziej do mnie przemawia.
Nie spodziewałam się takiego zainteresowania (ponad tysiąc odczytów) w wielu krajach świata (Stany Zjednoczone, Francja, Niemcy, Holandia, Wielka Brytania, Rosja, a nawet Republika Południowej Afryki, Kenia, Kolumbia i Meksyk), na pięciu kontynentach. Piszę w języku polskim więc nie spodziewałam się, że będę miała czytelników poza Polską.
Wielu czytelników, z którymi mam kontakt osobisty, czy mailowy twierdzi, że chętnie czyta moje posty, co jest dla mnie motywacją do pisania kolejnych.
Inspiruje mnie życie codzienne i sytuacje, które sama przeżywam, bądź przeżywają osoby z mojego bliższego i dalszego otoczenia. Interesują mnie od dawna powody postępowania ludzi w różnych sytuacjach. Nie łatwo mnie zadziwić, a jednak niektórym się udaje.
Biorąc pod uwagę komplikacje, jakie stwarzają sobie ludzie w życiu - długo będę miała o czym pisać...
Tymczasem życzę Szczęśliwego Nowego 2015 Roku :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz