niedziela, 5 lipca 2015

Dobra żona = dobra kucharka

Kawkę do łóżka mogę przyrządzić sobie sama, generalnie najbardziej smakuje mi kawka, którą sama sobie zrobię. 

Nie oczekuję od partnera żeby mi gotował, dlatego nie rozumiem dlaczego mężczyźni jako podstawowy wymóg przy wyborze partnerki stawiają jej umiejętność gotowania. To żenujące. W skrócie można stwierdzić, że mężczyźni nie potrzebują partnerki życiowej, seksualnej, czy chociażby przyjaciółki. Potrzebują kucharki, sprzątaczki i niańki do dzieci, które spłodzą.

Właśnie przeczytałam newsa o zaręczynach jednego z gwiazdorów telewizyjnych. Pozwolił swojej przyszłej narzeczonej wybrać pierścionek! Ma gest... W jednym z wywiadów na pytanie czego oczekuje od przyszłej żony odpowiedział, że byłoby cudownie gdyby umiała gotować (na pierwszym miejscu), musi być zawsze uśmiechnięta (z nad garów zapewne), trochę zwariowana (np. rzucać talerzami?), dobra (cóż za ogólne pojęcie) i tolerancyjna (wszystko wybaczać i podzielać zdanie męża?). 

Dojrzały 35 letni kawaler, zapewne dopieszczony przez mamusię, szuka drugiej mamusi, tylko młodszej. Chyba tylko po to, by móc z nią uprawiać seks, z tym, że nie na pewno, bo tolerancyjna żona powinna zaakceptować kochanki...

Z wypowiedzi różnych znajomych wnioskuję, że ludzie wiążą się ze sobą by razem dobrze zjeść. Całe życie podporządkowują jedzeniu.

- Co na śniadanie?
- Co na obiad?
- Co na kolację?

Podstawa małżeńskich dialogów. Czy na prawdę dwoje ludzi nie ma pomysłów na spędzanie ze sobą czasu? Kobiety, które są w związkach z mężczyznami nawet rozmawiając między sobą wymieniają się przepisami kulinarnymi, a wydawałoby się, że świat idzie na przód...

Słyszałam, że mężczyźni są świetnymi kucharzami, prowadzą nawet programy kulinarne. Kobiety również takie prowadzą. Co ciekawe, pokazywani są szefowie kuchni, którzy częściej krzyczą na swoich pracowników, używając niejednokrotnie wulgarnych wyzwisk i są to zarówno kobiety jak mężczyźni. Nie najlepiej zatem kojarzy mi się sztuka kulinarna...

Każdy związek zawierany jest w celu czerpania wzajemnych korzyści, żeby był udany, korzyści dla obu stron powinny być jednakowe. Jednakowy powinien być także wysiłek wkładany przez każdą ze stron. Warto wymieniać się codziennymi czynnościami, by nie odczuwać wykorzystywania przez drugą stronę. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz