niedziela, 3 lipca 2016

Matura

Przygotowanie kawki nie wymaga wielkich umiejętności, nie zdaje się egzaminu z przyrządzania tego napoju, chociaż biorąc pod uwagę pomysł z egzaminem maturalnym z religii, to ten z przyrządzania kawki byłby pożyteczniejszy.
Kiedyś egzamin maturalny zdawały osoby, które zamierzały kontynuować naukę na studiach wyższych. Nie wszyscy nawet podchodzili do tego egzaminu. Obecnie rynek pracy wymaga dyplomów wyższych studiów od pretendentów na większość stanowisk pracy. Matura stała się więc egzaminem koniecznym.
Co roku egzaminy maturalne są szeroko komentowane. Przy okazji wspomina się swoje dokonania. Rozmawiając z różnymi ludźmi dowiaduję się różnych ciekawostek na ich temat. Jak pamiętają swój egzamin dojrzałości, z jakich przedmiotów zdawali, jakie mieli pytania i oceny. O tym, jak ważny jest to egzamin dla młodego człowieka, świadczy to, że pamięta różne szczegóły, nawet gdy miały miejsce kilkadziesiąt lat wcześniej.
Sama także pamiętam, jakie tematy egzaminacyjne były z poszczególnych przedmiotów, jakie przedmioty sprawiły mi trudności i jakie otrzymałam oceny.

Znając różne osoby przez dłuższy okres, można się  zorientować w poziomie ich wiedzy, przynajmniej z dziedzin, o których prowadzi się z nimi rozmowy.

Zadziwia mnie zatem, gdy osoba, która nie potrafi w języku ojczystym ani jednego zdania poprawnie złożyć, chwali się, że na egzaminie maturalnym z języka polskiego otrzymała najwyższą ocenę.

Wiedza ogólna przydaje się w sytuacjach kryzysowych, gdy trzeba podejmować szybkie decyzje, kiedy zrozumienie i ocena sytuacji zależy właśnie od ogólnej wiedzy.

Często spotykam się z brakiem takiej wiedzy u osób zajmujących kierownicze stanowiska, zarówno niższego jak i wyższego szczebla. Zastanawiam się wtedy jakim cudem takie osoby zdały egzamin maturalny? Kto za takie osoby zdawał egzaminy na studiach wyższych, kto napisał za nie i obronił prace dyplomowe?

Nie uważam siebie za osobę wszystkowiedzącą, nie wstydzę się zapytać jeśli czegoś nie wiem czy nie rozumiem, chociaż w dzisiejszych czasach wszystko można sprawdzić w internecie. Jednak to ile dni ma każdy miesiąc, jak liczy się średnią arytmetyczną lub jak poprawnie wyrażać się w moim ojczystym języku wiedziałam nawet bez matury i wyższych studiów.

Życie jest najlepszym egzaminem dla każdego. Jak potrafimy znaleźć i utrzymać pracę, jak potrafimy zarządzać swoimi zasobami by zaspokajać swoje potrzeby i jak radzimy sobie w każdej sytuacji. 

Oczywiście, bez matury także można przeżyć, mieć dobrze wynagradzaną pracę lub osiągnąć materialne sukcesy dzięki swojej przedsiębiorczości. Dowodzą temu zarówno wcześniejsze i obecne czasy, nie rozumiem zatem czemu robi się co roku tak wielki szum z powodu egzaminów maturalnych. Edukacja powinna skupić się bardziej na przygotowaniu fachowców niż dyplomowanych bezrobotnych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz