sobota, 30 stycznia 2016

Szczerość

Kawka jest napojem doskonale pasującym do szczerych rozmów. Często umawiam się na kawkę by porozmawiać szczerze z przyjaciółmi na różne tematy.

Szczerość to cecha, którą bardzo cenię. Nie czuję się komfortowo gdy nie mogę szczerze mówić tego co myślę i czuję. Przekonałam się jednak niejednokrotnie, że nie zawsze warto być szczerym.

Zawierając znajomości mówię szczerze o sobie i jestem przekonana, że poznawane osoby także są szczere wobec mnie. Czas pokazał mi, że nie zawsze tak jest. Nie każdy człowiek ma czyste intencje, wiele osób wykorzystuje szczerość rozmówców przeciwko nim. Wielokrotnie się o tym przekonałam. Nawet gdy ludzie proszą o szczerą odpowiedź na zadawane pytanie często służy im to tylko do zdobycia informacji, których nie zdobyli by w inny sposób.

W większości przypadków moja szczerość powodowała kłopoty. Zdarzały się oczywiście sytuacje, gdy ktoś chciał na prawdę szczerej odpowiedzi i zwracał się do mnie zaznaczając, że po mnie spodziewa się szczerej odpowiedzi. Jeśli mam zaufanie do takiej osoby i wiem, że nie obrazi się na mnie jeśli powiem co myślę, a czasami nie będzie to miłe, wtedy szczerze odpowiadam.

Osobami szczerymi są zazwyczaj dzieci, one przeważnie mówią to co myślą. Często zdarza się to w sytuacjach, z których nie bardzo zadowoleni są rodzice, ponieważ powtarzają zasłyszane opinie rodziców, które szczerze wypowiedzieli nie biorąc pod uwagę, że dziecko powtórzy je w najmniej odpowiedniej chwili. 

Z wiekiem dzieci uczą się koloryzować opowiadając swoim rówieśnikom przeróżne historie na swój temat, widząc podziw w oczach rozmówców. Coraz bardziej wykorzystują wyobraźnię i coraz mniej trzymają się faktów.  Niektórym tak już zostaje...

W pracy szczerość także nie popłaca, zwłaszcza względem szefów. Życie nauczyło mnie, że nie należy mówić szefowi szczerze o sobie. Żeby nie wiem jak źle postępował szef - nie należy zwracać mu uwagi, jeśli powie się szefowi, że robi błąd,  można pożegnać się z podwyżką lub awansem na zawsze. Nie pomogą żadne starania ani wydajność. Szefowie skreślają osoby, które szczerze mówią co myślą, zapewne dlatego, że szkodzi to ich ego.

W rodzinie też nie zawsze szczerość jest wskazana, zwłaszcza wobec osób, które weszły do rodziny poprzez związki z naszymi krewnymi, bądź stały się naszą rodziną wniesioną przez współmałżonka. 
Zauważyłam, że dotyczy to zwykle teściowych i bratowych. Trochę to dziwne ale tak wynika z moich obserwacji. 

Trudno jest czasami powstrzymać swoje zdanie przy odpowiedzi, zwłaszcza gdy działamy w silnych emocjach lub mamy mało czasu na odpowiedź. W takich przypadkach często mówi się to, co może zadziałać w konsekwencji na naszą niekorzyść. Nawet jeśli osoba, która poczuje się urażona wypowiedzią i przeprosi się ją, niesmak pozostaje. 

Z moich obserwacji wynika, że szczerość częściej przysparza kłopotów niż kłamstwo. Wiem, że to strasznie brzmi, jednak otaczający nas świat głównie opiera się na kłamstwach i coraz mniej w nim szczerych ludzi...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz